Rodzina Cieni (Shadowborne )
Historia:
– Stworzona przed czasami Merlina, gdy magia była dzika i nieujarzmiona.
– Jako pierwsi zrozumieli, że magia to nie tylko narzędzie – to siła życia, świadomość świata.
– Od początku działali zza kurtyny, jak pradawni opiekunowie magii.
Motto:
„Żyjemy w cieniu. Obserwujemy. Uczymy się. Prowadzimy."
Eleganckie, tajemnicze i wymowne. Zostawiam tak – brzmi genialnie.
Unikalna zdolność (talent rodowy):
– „Cienie Cielesne" – klony z esencji magicznej i cienia, trwałe, połączone mentalnie z użytkownikiem.
– Dzielą się wiedzą, uczuciami, doświadczeniem – totalne hive-mind.
– Dzięki temu są naturalnymi legilimentami i oklumentami – wiedzą jak działa umysł.
Kultywacja magii:
– Hybryda duchowego i cielesnego rozwoju – jakby połączenie zaklęć, run, alchemii, medytacji i treningu fizycznego.
– Ciało staje się naczyniem, magia – płynącą siłą życia.
– Efekt: potęga, odporność, długowieczność (nawet kilkaset lat), możliwość działania poza normalnym postrzeganiem czasu.
Organizacja:
– Ich prywatna biblioteka to coś w stylu magicznej wersji Akashy – zbiór wszystkiego co było, jest i co ma potencjał się wydarzyć.
– Wysyłają swoje klony do magicznych szkół, instytutów mugolskich, uniwersytetów, ministerstw – cały czas obserwują rozwój świata, ale się nie ujawniają.
– Nikt nie zna ich prawdziwej tożsamości, może poza kilkoma legendami, które są uznawane za mit.
Pewnie! Oto historia Rodziny Cieni – tajemniczej, pradawnej linii magów żyjących w cieniu świata czarodziejów, napisana jak fragment ukrytej kroniki, którą można by znaleźć tylko w ich bibliotece.
---
Rodzina Cieni – Kronika Wiecznego Cienia
„Żyjemy w cieniu. Obserwujemy. Uczymy się. Prowadzimy."
---
Początek, którego nie spisano
Zanim Merlin nauczył się zaklęć. Zanim założono pierwszą magiczną szkołę. Zanim magiczni i niemagiczni zostali rozdzieleni – istniał Ród.
Nie nazwano ich po mieczu, smoku, czy szlachetnej linii krwi. Nazwali się Cieniem, bo tylko w cieniu można widzieć wszystko. I tylko z cienia można prowadzić, nie dominując.
Pierwszy z nich – Nox Umbrael – nie stworzył magii. On ją zrozumiał. W miejscu, gdzie inni widzieli energię, on widział świadomość. W świecie, gdzie zaklęcia były przypadkiem, on tworzył zasady.
To on stworzył Kultywację Cienia – sztukę łączenia ciała, umysłu i magii w jedno. Uczył, że ciało jest naczyniem, magia – wodą, a dusza – ogniem. Ci, którzy przeszli drogę Cienia, mogli żyć setki lat, a ich oczy widziały rzeczy, których inni nie potrafili pojąć.
---
Dar Cienia
Każdy członek Rodziny rodził się z cieniem, który nie był tylko odbiciem – był klonem duszy. Z czasem uczyli się dzielić siebie na wiele istnień – tworzyć trwałe, inteligentne kopie, które uczyły się, rozmawiały, walczyły... a potem wracały, przynosząc całą wiedzę do rdzenia.
Przez to każdy członek rodu był jak chodzące archiwum – wiedział to, czego nauczył się on i wszystkie jego cienie. Ich umysły stały się siecią. A gdy sieć się powiększała – zwiększała się ich potęga.
Ta zdolność sprawiła, że stali się naturalnymi legilimentami i oklumentami – wiedzieli, jak myśli działają, bo dzielili własne z setkami umysłów naraz.
---
Strażnicy wiedzy
Rodzina Cieni nigdy nie pchała się do władzy. Nie zasiadali w radach, nie rządzili szkołami. Ale w każdym wieku, każdej epoce, w każdej magicznej szkole i mugolskiej uczelni, był ktoś z ich cieniem. Obserwowali, zapisywali, analizowali.
W ich ukrytej bibliotece – zwanej Biblioteką Umbrari – znajduje się każdy tekst magiczny, każda wersja run, każde zakazane zaklęcie i każda alternatywna historia świata. Nie przez kradzież – przez obserwację i rozumienie.
---
Dziś
O Rodzinie Cieni mówi się rzadko. Niektórzy uważają, że to mit. Inni – że są jedynie starą bajką opowiadaną dzieciom aurorów. Ale czasem… gdy coś niemożliwego zostaje nagle rozwiązane, gdy zaginiony tekst pojawia się tam, gdzie nie powinien – wtedy czarodzieje wymieniają spojrzenia.
I szeptem mówią:
„Cień znów patrzy."